Widzę, że z tematu ''Co zrobić?'' powoli robi się temat ''Ponarzekajmy na Polaków i pokłóćmy się trochę''...coż, w sumie nie ma co się dziwić, bo na żadnym forum takich sytuacji się nie uniknie...
Gabriel z tą łaską i niełaską to Cię grubo poniosło...ja nie robię łaski im, że tu jestem, ale oni też nie mają nic do pozwalania...jeśli mam być szczery to oni mnie tu z PL ściągnęli po dwóch latach od złożenia cv...brak uzdolnionych pracowników mojej specjalizacji...
Fakt faktem zawsze się jakaś pała trafi, co nawet Cię nie znając chce Ci uprzykrzyć życie tylko ze względu na to, że jesteś ''obcy''...
Piszecie, że trzeba pozytywnie itd...jestem pozytywny...w sumie cały czas mam banana przyklejonego do paszczy...już mi się to utrwaliło i jak jadę do PL to się ludzie na mnie patrzą na ulicy jak na czuba, że się do nich uśmiecham...
Ale muszę przyznać, że w porównaniu do niektórych opisywanych przez Was sytuacji to wcale nie mam tak źle...jednak to męczy psychicznie, zwłaszcza że konkretnego powodu wrogości brak...